Dlaczego należy się martwić o swój cyfrowy ślad

Google i Facebook to dwie najczęściej używane wyszukiwarki, a media społecznościowe to najpopularniejsze platformy. Korzystają z nich wszyscy, łącznie z rządem i organami ścigania.

Jako użytkownik jesteś produktem, który Google i Facebook sprzedają. Ich algorytmy decydują o tym, która witryna pojawi się jako pierwsza w SERP-ach (stronach wyników wyszukiwania), i to one mogą zadecydować o Twoim losie.

Jeśli nigdy nie zastanawiałeś się nad swoim cyfrowym śladem, prawdopodobnie nie jesteś tego świadomy. W końcu korzystasz z Internetu od lat i nigdy nie zwracałeś uwagi na to, gdzie trafiają Twoje kliknięcia.

Jednak wraz ze wzrostem liczby urządzeń łączących się z Internetem, Twój cyfrowy ślad będzie coraz bardziej oczywisty.

Zaczyna się od komputera lub smartfona. Ale wraz z rozwojem internetu staje się on coraz ważniejszym elementem Twojego życia.

I na tym się nie kończy. Twoje konta w mediach społecznościowych, konta e-mail, przechowywanie danych w chmurze – wszystkie te elementy składają się na Twoją obecność w sieci.

Twój cyfrowy ślad może być wszystkim – od zwykłego wyszukiwania w Google po post na Facebooku. Może też być o wiele bardziej złowrogi.

Twój cyfrowy ślad można zdefiniować jako wszystko, co udostępniasz publicznie.

Wszystko.

Mogą to być strony internetowe, blogi, zdjęcia, filmy, nagrania audio, dokumenty, kody i wiele innych. Mogą to być również informacje, które umieszczasz na swoich kontach internetowych, takie jak adres e-mail i hasła.

Możesz nawet mieć cyfrowy ślad, nie zdając sobie z tego sprawy.

W badaniu opublikowanym w Journal of Computer-Mediated Communication naukowcy odkryli, że osoby, które często dzielą się treściami online, mają tendencję do dzielenia się nimi także poza siecią.

Oznacza to, że im więcej udostępniasz w sieci, tym większe jest prawdopodobieństwo, że będziesz udostępniać je także poza nią.

Twój cyfrowy ślad może być udostępniany za pośrednictwem stron internetowych, blogów, artykułów i innych.

Mogą się nim również dzielić osoby, które odwiedzają Twoją stronę.

Mogą się nim również dzielić osoby, które odwiedzają Twój blog.

Jeśli więc udostępniasz treści online, pomagasz nie tylko swojej firmie, ale także ludziom, którzy znajdują Cię w sieci.

Ale co się dzieje, gdy treści te przegląda ktoś, kogo nie znasz?

Co się stanie, gdy treścią tą podzieli się znajomy znajomego?

Co się stanie, gdy treści te będą przechowywane w centrum danych?

Co się stanie, gdy treści te będą przechowywane w chmurze?

Co się stanie, gdy treści te będą przeglądane przez agencję rządową lub funkcjonariusza organów ścigania?

Odpowiedź brzmi: wszystko.

Twój cyfrowy ślad jest wszędzie.